czwartek, 9 maja 2013

Zmiana koncepcji leczenia alkoholizmu

Współczesne koncepcje leczenia zespołu uzależnienia od alkoholu rozwijają się od ok. osiemdziesięciu lat. Niestety pomimo tego, że obok zaburzeń depresyjnych jest to jedno z najczęściej występujących schorzeń psychicznych, zostało jakby osierocone przez naukę. Tzw. terapia alkoholizmu został zdominowana przez środowiska humanistyczne, mocno moralizujące, pozbawione wiedzy o modelach biologicznych funkcjonowania ludzkiego mózgu i genetyce. Etapy milowe w leczeniu alkoholizmu to: powstanie AA, podłączenie się profesjonalistów do AA nazwane modelem Minnesota, wynalezienie Esperalu, Naltrexonu i Akamprozatu. AA nadal sprawnie funkcjonuje, tzw. psychoterapia okazuje się nieskuteczna w leczeniu zależności, leki albo maja małą skuteczność albo spotykają się z wiadomych względów z brakiem aprobaty "terapeutów".
Dość powiedzieć, ze leczenie podejmuje ok. 10 procent chorych a skuteczne jest w następnych 10%, czyli 1% osób z choroba alkoholową zachowuje abstynencje trwałą. wymusza to szukanie nowych rozwiązań, mniej konfrontacyjnych modeli terapii, które to byłyby łatwiej akceptowalne przez pacjentów i przynosiły wymierne efekty. Takim nurtem jest rozwijany od ok. kilkunastu lat model redukcji szkód wynikających z zależności.
Odpowiedzią przemysłu farmaceutycznego na to zapotrzebowanie jest Selincro preparat Nalmefenu, nowy lek zalecany dla osób nie mogących utrzymać abstynencji i spożywających duże ilości alkoholu. W założeniu ma on ograniczać spożycie nawet 2-3 krotnie. Dotychczas stosowany Naltrexon, lek o podobnym działaniu nie zyskał dużej popularności, być może w związku z dużymi ograniczeniami w dostępie. Nowy preparat ma być zapisywany przez lekarza na receptę pacjentom podejmującym współpracę. Od chorych wymaga się wstępnie rejestrowania dawek dziennego spożycia alkoholu, ich stan zdrowia, wydolność podstawowych narządów musi pozwalać na stosowanie tej farmakoterapii. Muszą oni brać udział w oddziaływaniach terapeutycznych, edukacyjnych, motywujących do leczenia nałogu.

Sednem tej metody jest to, że powraca na początku stosowania dyskusja o możliwościach picia kontrolowanego. Metoda ta wcale nie wyklucza pełnej abstynencji jako dążenia docelowego, jednak ma to być cel nie początek leczenia. jako autor głęboko zainteresowany tematyka leczenia alkoholizmu nie mogę przejść obok tych niusów obojętnie. Lek zarejestrowano dopiero w lutym b.r., dopiero wchodzi do użycia, więc brak jest jeszcze obiektywnych, niezależnych obserwacji specjalistów klinicystów i pacjentów, poczekamy, sprawdzimy prawdziwość założeń tej metody w praktyce.

czwartek, 21 marca 2013

"Dobry" odwyk

Na razie jakoś sobie radzę, wpadki mam rzadkie, prawie regularnie chodzę na mitingi, znalazłem kilka fajnych grup. Jednak spotykam ludzi, którzy za żadną cenę nie mogą odstawić alkoholu. Błąkają się po  różnych detoksach, prawie natychmiast wracają do picia, aż żal patrzeć. W naszym środowisku dużo się mówi o odwykach.  Nastawienie jest często krytyczne, ludzie się boją, nie wiedzą czego się spodziewać. Postanowiłem sprawdzić jak wyglądają oferty "dobrych ośrodków leczenia uzależnień" w internecie. I cóż, rzeczywiście żenada. Masa reklamujących się prywatnych ośrodków. Po wejściu na stronę, prawie niczego konkretnego nie można się dowiedzieć. Nie ma często wyszczególnionej kadry, kwalifikacji. Trudno znaleźć ośrodek, który ma dobrą ofertę medyczną.
Gdy przeglądamy galerie na pierwszy rzut oka widać, ze ktoś chce nas oskubać, wiejskie domki, niektóre nawet ładne ale co to ma wspólnego z leczeniem. Z cały szacunkiem ale nie wystarczą dobre chęci, trzeba jeszcze mieć kwalifikacje i doświadczenie, zatrudniać specjalistów, głównie lekarzy.
Zaciekawił mnie jeden wpis : " Jak wybrać dobry ośrodek leczenia uzależnień? ", muszę się przyznać, że argumentacja do mnie trafia. Też nie uważam, ze istnieje placówka z dobrym programem dla wszystkich. To samo radzę znajomym z AA. Nie dajecie rady, szukajcie oferty dostosowanej dla siebie. Macie kłopoty finansowe, często spowodowane piciem, wybierajcie "odwyk" państwowy. Niedogodności socjalne można znieść, to tylko kilka tygodni. Chorujecie na cukrzycę, polineuropatię, macie objawy depresji, poszukajcie OTU z dobrą ofertą medyczną.
Swoją drogą dziwi mnie to, że publiczne placówki wymagają przybycia z kompletem świeżych badań diagnostycznych, krwi, zdjęcia płuc, moczu i koniecznie musimy być zaopatrzeni w leki na okres terapii. Co na to NFZ, przecież płaci podwójnie, za refundacje leków i hospitalizację.
Tym, którzy nie dają rady, życzę znalezienia swojej drogi do trzeźwości i DOBREGO ODWYKU.

niedziela, 13 stycznia 2013

Lekomania i jej leczenie

Wielu z nas uzależnionych od alkoholu nie uniknęło pułapki lekomanii. Częste odtrucia, szczególnie te domowe, łatwość w otrzymaniu recept na leki uspokajające i nasenne, to kusiło. Gdy rano "na kacu" wstawałem do pracy, drżały mi ręce, pociłem się, wtedy wydawało mi się, że tabletki rozwiązują sprawę. Ja na szczęście skorzystałem z pomocy profesjonalnej, jednak nie wszyscy mieli to szczęście. Lekomania to nowe oblicze narkomanii. Niektóre kraje wprowadzają restrykcyjne sposoby kontroli zapisywania tych leków. Np. w Kanadzie dyskutuje się o zakazie ich stosowania powyżej 5 dni. U nas lekarz przepisujący receptę nie ma możliwości sprawdzenia ile recept otrzymaliśmy ogółem. Jest możliwe, ze odwiedzimy kilku tego samego dnia. Niestety leki można też zamawiać przez internet i stosować niezgodnie z zastosowaniem medycznym. Sprawia to, że liczba osób uzależnionych od środków nasennych stale rośnie. Wygodne konsumpcyjne podejście do życia, żądanie natychmiastowych efektów i dobrego samopoczucia, to cechy charakterystyczne dla osób z tendencją do uzależnień. Ale musimy zdać sobie sprawę, że odstawienie przewlekle przyjmowanych leków to trudny proces, zdecydowanie proceduralnie bardziej skomplikowany niż detoksykacja alkoholowa. Często musimy liczyć się z koniecznością hospitalizacji, a te dwa miesiące w szpitalu to obostrzenia większe niż alkoholowy odwyk. Odstawianie "na własną rękę" to duże niebezpieczeństwo, grożą nam: padaczka, psychozy, nasilony lęk, bezsenność, depresja. 

Pamiętaj, zawsze pytaj lekarzy o bezpieczeństwo stosowania zapisywanych leków, o ich potencjał uzależniający.

środa, 28 listopada 2012

Przeczytane o Benzodiazepinach

Dziś trafiłem na interesujący wpis blogera. Widać, ze autor ma pojęcie o czym pisze, nie podpisał się ale da się wyczuć, że to profesjonalista.  Nie jestem lekarzem psychiatrą, czy też anestezjologiem czy toksykologiem ale informacje są tak podane, ze łatwo je przyswoić.  Autor pisze o benzodiazepinach czyli bardzo popularnych tzw. benzo. Jak je stosować, jak dobierać te leki w stosunku do konkretnego pacjenta, jakie mogą wynikać z tego powikłania i działania niepożądane. Artykuł jest długi ale czyta się go łatwo. Sporo mówi o uzależnieniu od tej grupy medykamentów. Benzodiazepiny są popularne, przyjmuje je kilkanaście procent ludzi, w tym 2 % regularnie, codziennie od ponad roku. Znamy określenia: "rolki", "klony" itd, itp. To właśnie leki z tej grupy. Zachęcam do poczytania. Nawet nie wiedziałem, że sa takie różnice miedzy tymi środkami. Tu dokładnie dowiecie się jakie stosować w przypadku uszkodzenia nerek, wątroby. Warto to przestudiować i zawsze pytać lekarzy czy o tym pamiętają.

poniedziałek, 1 października 2012

Wódka - definicja

Witam Was, dziś chciałabym spojrzeć na alkohol obiektywnie. Bez żadnych tam strachy na lachy. Zaciekawiło mnie jak wygląda definicja wódki w ujęciu encyklopedycznym, szukałam w sieci i znalazłam łudząco podobny do internetowej wiki serwis poświęcony alkoholizmowi. A w nim szereg haseł związanych z wymienionym tematem. Więc wódka ma dość ciekawą tradycję i jak się okazuje my Polacy gramy w niej jedną z głównych ról.  Dziwne ale w EU produkujemy jej najwięcej  głośno też na jej tema dyskutujemy. Jak się okazuje definicja tego alkoholu ma ważne znaczenie i poszczególne kraje mocno się o nią kłócą  Z czego ma być wytwarzana, jaki ma mieć skład itp.itd. Zapraszam na ten serwis o adresie alkoholizm.co. Sama na pewno zgłoszę do publikacji kilka artów, mam już nawet gotowe pomysły, tylko muszę trochę przygotować się merytorycznie, bo serwis ma ambicje. Pozdrawiam.

niedziela, 2 września 2012

Jak to jest z tym odtruciem alkoholowym?

Często nurtują mnie pytania jak to jest z tym odtruwaniem alkoholowym? Czytam na różnych forach, że lepiej jest przechodzić "kaca" bez odtrucia, że jak się przeżywa te ciężkie chwile to później uważamy aby nie pić. Z drugiej strony niektórzy twierdzą, że zespół objawów związanych z odstawieniem alkoholu może być niebezpieczny, że zagraża życiu. I  wpadł mi w oko artykuł Kiedy poddać się detoksykacji alkoholowej. Musze przyznać, że w prosty sposób wytłumaczony problem, przystępnie i rzeczowo. Teraz już orientuję się kiedy należy korzystać z pomocy specjalisty. Polecam ten news.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Informator medyczny


Wczoraj moje dziecko miało niedyspozycję. Szukałem pediatry z możliwością zamówienia wizyty domowej. Niestety mój POZ nie realizuje wizyt w nagłych przypadkach. Pozostało mi skorzystać z oferty prywatnej służby zdrowia.
Wydaje się to proste, wpisujemy w wyszukiwarkę żądaną specjalizację, nazwę miasta i już. Otuż nie. Niewielu specjalistów dysponuje własną stroną internetową. Pozostaje nam skorzystanie z serwisów typu chory.com.pl. Są to z reguły katalogi stron medycznych.
Różnią się one jakością, niektóre są rzetelnie moderowane i nie zawierają spamu. Inne służą wyłącznie jako narzędzia pozycjonerskie. Ja swój znalazłem.